20 sierpnia 2020

Niezapomniane

niezapomnaine

Jedną z najświeższych publikacji Muzeum Śląskiego jest przepięknie wydany, bogato ilustrowany, edycyjnie zachęcający katalog wystawy Niezapomniane. Kobiety w czasie powstań i plebiscytu na Górnym Śląsku”.

Wystawa, której katalog jest podsumowaniem, a której kuratorem był dr Paweł Parys, odbyła się w Muzeum w dniach 3 maja 2019 r. – 5 stycznia 2020 r. i odpowiadała na pytania
o udział kobiet w powstańczych, śląskich zrywach. Mimo, że upłynęło niemal sto lat trwa spór, chwilami nadal ostry i zaciekły o to, jak budować górnośląską pamięć o tamtym czasie. Na tym tle badanie i rozświetlanie historii kobiet wydaje się działaniem ożywczym. „Kiedy kobiety sobie przypominają, wnoszą do świadomego życia społeczeństwa całą stłumioną wiedzę i przemyślenia połowy gatunku ludzkiego (…)” – pouczała już w latach 80 tych, kanadyjska badaczka o ukraińskich korzeniach Myrna Kostash.

Idąc tropem losów kobiet otrzymujemy nowy materiał historyczny o powstaniach, a w nim inaczej rozłożone akcenty, nowe idee i nowe intencje. Wielu badaczy irytuje oddzielanie historii kobiet od historii w ogóle, ale ta jest nadal głównie historią mężczyzn, bo taki jest też w przeważającej mierze język opisu i metody badawcze. Tym bardziej wystawa i katalog wydają się nowatorskie i godne polecenia. Kobiety tworzą swoją własną historię inaczej, innymi środkami i formami działania, determinowanymi np. ich biologią, cechami psychospołecznymi, czy umiejscowieniem w strukturach władzy. Kobiety tworzyły i mają osobną historię, także na Górnym Śląsku. Autor i kurator w jednej osobie pokazuje kobiety w rozproszeniu, dzieląc je na grupy zawodowe, klasowe, klasyfikując poprzez różnorodne funkcje społeczne i role, jakie pełniły podczas powstań oraz akcji plebiscytowej.
Podczas lektury katalogu bardzo cieszy „praca archeologiczna” wykonana przy tworzeniu wystawy.
Katalog budzi nadzieję, że choć na razie musi nas usatysfakcjonować przede wszystkim bohaterka zbiorowa tamtych czasów, to na tym tle dalsze, pogłębione studia wyłaniają powoli heroiny na miarę męskich bohaterów powstań, są to m.in. lekarki, powstanki, tłumaczki, czy kobiety zarządzające plebiscytową propagandą. Katalog stosuje feminatywy, ukazuje konkretne postaci, broni się metodyką historycznego opisu, benedyktyńską pracą badawczą oraz archiwistycznym sposobem mówienia o udziale kobiet w powstaniach i plebiscycie. Krótko mówiąc broni się zawartymi w nim – przytoczonymi czasem wprost – mikrohistoriami i „żywymi” indywidualnymi tzw. „świadectwami pamięci”.
Jasno i rzeczowo udowadnia udział kobiet w powstaniach, oddaje im hołd, upamiętnia i staje się otwartym zaproszeniem do kontynuowania takiego, herstorycznego opisu.
Autor zaczyna opowieść o kobietach od ich wyjścia z domów. To dobry zabieg. Kobiety do powstań śląskich faktycznie „wyszły z domów” także w sensie symbolicznym. Dzięki temu zaczynamy dostrzegać obecność kobiet w sferze publicznej daleką od śląskich stereotypów. Widzimy, że „pisali historię” nie tylko przywódcy powstań, ale także matki. Ba! – tysiące matek – wszak „wolność rodzi się na kolanach kobiet”, gdy te śpiewają kołysanki po polsku, uczą modlić się po polsku oraz „po polsku” myśleć. Inną kwestią pozostaje niewielka ranga, jaka przypisywana jest takim działaniom.

O wiele lepiej z rangą kulturowej pamięci o codziennej kulturotwórczej pracy kobiet poradziły sobie narracje tworzone przy okazji obchodów stulecia Powstania Wielkopolskiego, gdzie stworzono nawet symboliczną grupę tzw. „Matek Chrzestnych Powstania Wielkopolskiego”. Bardzo brakuje nam wciąż na Śląsku pop-historii o kobietach, która pomogłaby upowszechnić i zinternalizować wiedzę o wybitnych postaciach herstorycznych na miarę Korfantego, czy Zgrzebnioka.
Katalog „Niezapomniane” na pewno wpisuje się w tę interpretacyjną lukę i dobrze opowiada o „brakującej połowie dziejów” powstań śląskich.