„… stąd właśnie powstanie dalszy wzrost pamięci i czci dla Wojciecha Korfantego”- pomniki Wojciecha Korfantego w przestrzeni śląskich miast.
Odsłonięcie w Warszawie 25 października 2019 roku pomnika Wojciecha Korfantego było jednym z najważniejszych wydarzeń wpisujących się w 100. rocznicę wybuchu I powstania śląskiego. Równocześnie był to wymierny dowód wdzięczności społeczeństwa polskiego dla tej osobistości oraz jej czynów będących wkładem w odrodzenie, a później umacnianie państwowości polskiej. Korzystając z doniosłej okazji odsłonięcia stołecznego pomnika chciałem przypomnieć w krótkim zarysie okoliczności powstania wcześniejszych postumentów związanych z tą postacią.
W dobie Polski Ludowej Wojciecha Korfantego nie doczekała się stosownego upamiętnienia. Trudno było odnaleźć w górnośląskich miastach pomnik bądź tablicę przypominającą jego osobę. Przez wiele lat jedynym miejscem tego typu był nagrobek na cmentarzu przy ulicy Francuskiej w Katowicach, wystawiony przez mieszkańców regionu w 1947 roku „Zasłużonemu synowi ziemi śląskiej”. Utożsamiany z elitami politycznymi Polski międzywojennej Korfanty rugowany był z powszechnej świadomości. Zmiany w tej materii zostały zapoczątkowane w 1979 roku. W połowie sierpnia miasta województw katowickiego, opolskiego oraz częstochowskiego przystąpiły do uczczenia 60. rocznicy wybuchu I powstania śląskiego. Przez kilka dni organizowano apele, spotkania kulturalne, pokazy filmów powstańczych oraz udostępniano wystawy pamiątek z tamtego okresu. Poczta Polska zorganizowała specjalny dyliżans imitujący pocztę polową, który odwiedzał kolejne miasta regionu, rozdając zainteresowanym okolicznościowe pamiątki. Odsłonięto także w nowy pomnik Powstańców Śląskich w Zdzieszowicach, a w Mysłowicach pomnik upamiętniający zajścia w tamtejszej kopalni uznawane za początek wybuchu I powstania. Mimo wielkich rozmiarów obchodów nadal brak w ich trakcie postaci Korfantego. Nawet podczas głównych uroczystości odbywających się pod pomnikiem Powstańców Śląskich nie wypowiedziano jego nazwiska.
Obowiązek przypomnienia tej postaci oraz przypadającej w 1979 roku 40. rocznicy śmierci Wojciecha Korfantego wziął na siebie ks. biskup Herbert Bednorz. Najpierw dostojnicy kościelni odwiedzili grób Korfantego składając kwiaty, a następnie potrzeba upamiętnienia wielkiego Górnoślązaka została podniesiona przez biskupa w trakcie kazania wygłoszonego w katowickiej Archikatedrze Chrystusa Króla. Wybór dnia, w którym wygłoszono mowę był nieprzypadkowy, ponieważ miał miejsce w niedzielę przypadającą 11 listopada, w dniu od dawna nie obchodzonego Święta Niepodległości. W swoim wystąpieniu biskup przywołał życiorys i zasługi Korfantego, przybliżając jego bliską łączność z tradycjami regionalnymi, przywiązaniem do wiary katolickiej oraz podkreślając wyjątkowość jego czynów. Wśród wiernych rozbrzmiało nawołanie: „…to wielka, niezapomniana, nieśmiertelna zasługa Wojciecha Korfantego. To przekonanie mocno żyje w pamięci ludu naszego, katolickiego, polskiego. O tym za mało pamiętaliśmy na Śląsku i w całej Polsce. Jest czas najwyższy, by sobie to na nowo dobrze uświadomić. […] Na tym jednak nie będzie koniec, ale, jak ufamy, stąd właśnie powstanie dalszy wzrost pamięci i czci dla Wojciecha Korfantego. Zasługuje na to w pełni! Gdy to mówimy, chcielibyśmy po prostu spłacić dług wdzięczności wobec jednego z największych synów ziemi śląskiej.” Już wkrótce miało się okazać, że społeczeństwo Górnego Śląska zacznie podejmować ten apel, a jednym ze sposobów upamiętnienia Wojciecha Korfantego będą pomniki i tablice, które znajdują się na terenie kilku śląskich miast.
Jako pierwsi inicjatywę upamiętnienia Wojciecha Korfantego podjęli włodarze Siemianowic Śląskich, rodzinnego miasta polityka. W następstwie pojawiających się apeli ze strony społeczności lokalnej oraz wykorzystując zbliżającą się 60. rocznice wybuchu III powstania, w dniu 12 marca 1981 roku Prezydium Miejskiej Rady Narodowej Siemianowic Śląskich podjęło uchwałę o wzniesieniu w mieście pomnika Wojciecha Korfantego. W tym celu powołano Społeczny Komitet Budowy Pomnika Wojciecha Korfantego w Siemianowicach Śląskich, którego prace prowadzić miało Towarzystwo Miłośników Siemianowic Śląskich. Lokalizację postumentu przewidziano na skwerze w rejonie skrzyżowania ulicy Chopina z Aleją Sportowców. Wystosowano także apel do weteranów powstań, siemianowickiej młodzieży oraz pozostałych mieszkańców miasta o wsparcie pomysłu. Wkrótce 2 maja w ramach miejskich obchodów rocznicy powstańczej odbyło się uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego wraz z aktem inicjalnym. Uroczystości uświetnili członkowie rodziny Korfanty, przedstawiciele organizacji społecznych, delegacje zakładów pracy oraz przedstawiciele władz wojewódzkich. Miejsce zostało oznaczone konstrukcją z rur stalowych, do których przymocowano plansze informujące o pracach na rzecz powstania pomnika. Równocześnie z inicjatywy Związku Zawodowego Hutników huty „Jedność” przez cały maj prowadzona była zbiórka funduszy na ten cel wśród pracowników zakładu. Na każdej z bram wejściowych umieszczono skarbonki, do których hutnicy mogli wrzucać swoje datki. W wyniku akcji Komitet Budowy Pomnika otrzymał pierwsze środki w wysokości kilku tysięcy złotych. Ponadto hutnicy wezwali do zorganizowania podobnej kwesty pozostałe zakłady przemysłowe w mieście.
Siemianowickie plany w temacie pomnika pobudziły do rywalizacji mieszkańców Katowic. Już 12 czerwca 1981 roku doszło do spotkania Społecznego Komitetu Budowy Pomnika Wojciecha Korfantego w Katowicach, którego inicjatorem były katowickie struktury NSZZ „Solidarność”. Podczas posiedzenia uczestnicy zaproponowali dwie lokalizacje nowego postumentu: plac Feliksa Dzierżyńskiego (dzisiejszy plac Sejmu Śląskiego) lub przestrzeń znajdującą się pomiędzy budynkami Urzędu Wojewódzkiego oraz gmachu Związków Zawodowych. W dalszym czasie przewidywano rozmowy na temat koncepcji upamiętnienia. Na początku grudnia tego roku w dyskusję na temat katowickiego pomnika Wojciecha Korfantego włączył się Komitet Porozumiewawczy Stowarzyszeń Twórczych i Naukowych Katowic, który przyjął uchwałę podjęcia prac zmierzających do wystawienia pomnika Wojciecha Korfantego w Katowicach. Wkrótce jednak na drodze wszystkich inicjatyw stanęła sytuacja polityczna w kraju związana z wprowadzeniem stanu wojennego. Jednym z jego następstw było zawieszenie działalności komitetów i stowarzyszeń o charakterze społecznym. Niejako zrozpaczony tą sytuacją Jan F. Lewandowski podsumował ją słowami: „Euforia minęła, pozostały prozaiczne kłopoty, które prawdopodobnie sprawią, że wkrótce pozostanie po tej pomnikowej inicjatywie (jeśli ktoś nie popchnie sprawy do przodu) nieco grosiwa, z którym nie będzie wiadomo, co zrobić i trochę kartek papieru zapisanych pięknymi propozycjami.”
Wspomniane przypuszczenia okazały się na szczęście nieprawdziwe, chociaż odsłonięcie pierwszego pomnika Wojciecha Korfantego opóźniło się o kilka lat. Najdalej posunięte prace siemianowickiego Komitetu, na czele którego stali Mieczysław Chasera i Jan Pietrowski, zaowocowały ukończeniem prac w 1986 roku. Ostatecznie odsłonięcie pomnika nastąpiło 3 maja w asyście licznie zgromadzonych mieszkańców, przedstawicieli organizacji społecznych, wojska oraz władz. Wojewoda katowicki Tadeusz Wnuk w trakcie wygłoszonego przemówienia podkreślił, że: „… urzeczywistnienie idei budowy pomnika Wojciecha Korfantego było powinnością pokolenia wobec historii.” Symbolicznego odsłonięcie postumentu dokonali Stefania Korfanty siostrzenica Wojciecha Korfantego oraz Wacław Niesobski weteran III powstania śląskiego. Po odsłonięciu zorganizowano apel poległych. Całość wydarzenia zakończyła oprawa artystyczna przygotowana przez siemianowickiego kompozytora Józefa Skrzeka, który wraz z zespołem harcerskim „Słoneczniki”, Chórem Męskim im. Chopina oraz Janem Lipskim aktorem z Teatru Nowego w Zabrzu przygotował instalację muzyczną nawiązującą do pieśni powstańczych oraz tekstów Wojciecha Korfantego z okresu powstań. Siemianowicki pomnik został przygotowany przez miejscowego artystę plastyka Mieczysława Kicińskiego. Rzeźba wykonana została z piaskowca. Postać Wojciecha Korfantego wyłania się z bloku kamiennego przypominającego cokół.
Pomnik Wojciecha Korfantego w Siemianowicach Śląskich przez najbliższe lata stał się jednym z punktów obchodów rocznicowych w województwie. Dekadę po jego odsłonięciu ponownie odżył temat katowickiego upamiętnienia tego sławnego polityka. Jesienią 1996 roku ówczesny prezydent Katowic Henryk Dziewior zorganizował spotkanie w Sali Sejmu Śląskiego, na które zaprosił osoby zainteresowane realizacją projektu. W efekcie spotkania zawiązano Społeczny Komitet Budowy Pomnika Wojciecha Korfantego w Katowicach, na czele którego stanął prezydent miasta. Przed końcem 1996 roku członkowie Komitetu zdecydowali o zorganizowaniu zamkniętego konkursu, który miał pomóc w wyborze autora pomnika. Ostatecznie 3 października 1997 roku wybór padł na koncepcję zespołu Zygmunta Brachmańskiego. Osoba zwycięzcy, rzeźbiarza pochodzącego z Rydułtów, absolwenta krakowskiej Akademii Sztuk Pięknych, była już w Katowicach dobrze znana. W mieście znajdowały się bowiem prace jego autorstwa: stacje drogi krzyżowej w Archikatedrze Chrystusa Króla, Obelisk Orłów Śląskich wyznaczających miejsce usytuowania dawnej siedziby Muzeum Śląskiego oraz monumentalny Pomnik Harcerzy Śląskich na placu Obrońców Katowic. W między czasie, gdy trwało poszukiwanie artysty, 21 czerwca 1997 roku odbyło się już uroczyste wmurowanie kamienia węgielnego na placu Sejmu Śląskiego. O randze wydarzenia może świadczyć obecność Prezydenta RP Aleksandra Kwaśniewskiego oraz Premiera Włodzimierza Cimoszewicza. W uroczystościach uczestniczył także Feliks Korfanty, wnuk Korfantego mieszkający na stałe w USA.
Model pomnika w skali 1:1 został wykonany w pracowni Brachmańskiego, mieszczącej się w Katowicach przy ulicy S. Kobylińskiego. Posąg oraz tablice ze spiżu odlane zostały w Gliwickich Zakładach Technicznych. Oficjalne odsłonięcie postumentu miało miejsce 20 czerwca 1999 roku. W południe plac w pobliżu postumentu wypełniony został tłumem mieszkańców regionu, delegacji z województwa opolskiego oraz oficjeli. Wśród zaproszonych gości znajdowali się także członkowie rodziny Korfantego: Maria Rupp wnuczka Korfantego oraz wspominany wcześniej wnuk Feliks. W odczytanym przemówieniu premiera Jerzego Buzka, którego obowiązki zatrzymały w stolicy, Korfanty został wyróżniony określeniem: „…patrona współczesnej polskiej demokracji.” Tymczasem wojewoda śląski Marek Kempski w swoim wystąpienie nie krył wzruszenia z uhonorowania Korfantego monumentalnym pomnikiem w centrum Katowic, zwłaszcza że: „Mało było postaci wielkich Polaków tak brutalnie sponiewieranych przez swoich rodaków, tak odrzuconych i skazanych na zapomnienie.” Na pomniku postać Wojciecha Korfantego została umieszczona na marmurowym cokole. Na jednej z płyt, zamieszczonej z jego boku, zapisano słowa zawarte w testamencie Korfantego: „Jedną tylko wypowiadam prośbę do ludu śląskiego, by został wierny swym zasadom chrześcijańskim i swemu przywiązaniu do Polski.”
Kilka lat później przystąpiono do przygotowania pomnika Wojciecha Korfantego we Wrocławiu. Inicjatorami monumentu była Fundacja Odbudowy Demokracji im. Ignacego Paderewskiego. Pomysł uzyskał pozytywną opinię władz miejskich, które w 2005 roku podjęły także decyzję o jego lokalizacji przy skrzyżowaniu ulicy Powstańców Śląskich i Orli. Koncepcję rzeźby przygotował tyski artysta Tomasz Wenklar. Problemy ze zgromadzeniem środków finansowych potrzebnych do wzniesienia monumentu odsunęły realizację pomysłu w czasie. Tymczasem 11 listopada 2009 roku odsłonięto popiersie Wojciecha Korfantego w Żorach, którego wizję przygotował także Tomasz Wenklar. Ostatecznie odsłonięcie pomnika we Wrocławiu miało miejsce 11 listopada 2014 roku.
Oprócz opisanych pomników, postać Wojciecha Korfantego została upamiętniona za pomocą kilkunastu tablic pamiątkowych oraz popiersi, m.in. w Bazylice Archikatedralnej p.w. Męczeństwa św. Jana Chrzciciela w Warszawie, Sali Pamięci Narodowej Sanktuarium Jasnogórskiego w Częstochowie czy Archikatedrze Chrystusa Króla w Katowicach.
Piotr Rygus
Na podstawie: