Wśród obrzędów i zwyczajów związanych z okresem świąt Bożego Narodzenia znaczną rolę odgrywały widowiska ludowe. W niektórych wsiach Beskidu Śląskiego i Żywieckiego nadal praktykuje się takie kolędowanie.
Są to grupy zwane Szlachcicami i Dziadami, czyli przebrane i zamaskowane postacie, które prowadzą ze sobą zwierzęce maszkary. Za odwiedziny i przyniesione życzenia „zaklinania urodzaju” otrzymują poczęstunek lub datki pieniężne.
Obrzęd Szlachciców odbywa się w drugi dzień świąt Bożego Narodzenia i jest echem dawnego zamawiania służby (dawniej gospodarze umawiali się ze służbą na następny rok gospodarski). Przebrane postacie: Szlachcic, Rzeźnik, Góral, Żyd, Żydówka wędrują po wsi i odwiedzają gospodarzy zachwalając swoje zalety.
Niezwykle widowiskowy, pełen znaczeń i magicznych działań jest obrzęd Dziadów. Odwiedzają domy w Sylwestra i Nowy Rok. Poszczególne role odgrywają młodzi nieżonaci mężczyźni. Grupę tworzy około trzydzieści postaci, a wśród nich: Diabły – Czerwony i Czarny, Kominiarz, Druciarz, Cyganka, Cygan, Żyd, Sznurkarz (Macidula), Śmierć, Komendant, Pani Młoda, Pan Młody, Niedźwiedzie, Konie, Pachołki do koni, Ksiądz, Dziad, Dziadówka, Baciarze. Grupie akompaniuje orkiestra, w skład której wchodzą: heligonista, bębniarz, skrzypek.
Dziady żywieckie czyli Jukace są miejska odmianą Dziadów występujących w Żywcu. Na głowę ubierają czapkę „ciakę” w formie stożka zakończoną pomponem, na której wypisany jest nadchodzący nowy rok, noszą maski z baraniego kożucha z wyciętymi otworami na oczy i usta. Innymi atrybutami Jukacy są dzwonki przypięte do pasa oraz bat, wykonany z powroza.
Od lat w Żywcu organizowany jest konkurs grup kolędniczych – Gody Żywieckie, podczas którego można podziwiać tradycyjne widowiska.
Tekst i zdjęcia: Danuta Cholewa