18 lutego 2019

Gmach Urzędu Wojewódzkiego i Sejmu Śląskiego w Katowicach

 

Jedyny warunek konkursu na projekt gmachu Urzędu Wojewódzkiego i Sejmu Śląskiego w Katowicach postawiony uczestnikom brzmiał: „styl gotycki wyklucza się” (1). W 1923 roku, kiedy konkurs został rozpisany, urzędnikom pracującym na polskiej części Górnego Śląska neogotyk jednoznacznie kojarzył się z typowym niemieckim stylem budowlanym. Nowo projektowany gmach, wizytówka młodego województwa śląskiego, musiał być jasnym wyrazem przynależności państwowej tego obszaru oraz jego historycznych korzeni.

Po odzyskaniu przez Polskę niepodległości w 1918 roku kwestia granicy polsko-niemieckiej na Górnym Śląsku nie została ostatecznie rozwiązana. Nie rozwiązał jej plebiscyt w 1921 roku (2). Żadna ze stron nie zdobyła przewagi. Zaproponowano projekt podziału niekorzystny dla Polski, co przyczyniło się do wybuchu III powstania śląskiego. Wynik powstania zadecydował o zmianie proponowanego przebiegu granicy, dużo korzystniejszego dla Polski. Obszar ten został oficjalnie przejęty przez polską administrację w 1922 roku. Nowa administracja rozpoczęła urzędowanie w wyjątkowych warunkach i potrzebowała do tego odpowiedniej siedziby. Wynikało to z ustawy Sejmu Ustawodawczego z 12 lipca 1920 roku zawierającej Statut Organiczny Województwa Śląskiego (3), który określał władzę ustawodawczą – Sejm Śląski i wykonawczą – Śląska Rada Wojewódzka nowego województwa, tym samym zakładał autonomię tego regionu. Sejm Śląski miał swobodę w ustawodawstwie w zakresie m.in. prawa budowlanego, drogowego, przepisów sanitarnych, organizacji sił policyjnych i żandarmerii, szkolnictwa, w sprawach wyznaniowych (4). Województwo miało także autonomię finansową. Sejm uchwalał budżet, mógł uchwalać przepisy podatkowe, a także zaciągać kredyty, co dawało mu większą niż w innych województwach możliwość realizacji zaplanowanych inwestycji (5).

Nagrodzony i zrealizowany projekt. „Architekt”, 1923, z. 6.

Katowice w lipcu 1922 roku stały się stolicą nowo utworzonego województwa śląskiego, co stworzyło nowe warunki kształtowania i rozwoju architektury. Miasto miało się stać jego stolicą, centrum administracyjnym, gospodarczym i kulturalnym. Podczas tworzenia jednostek administracji państwowej pojawił się problem ich nowej siedziby, na terenie województwa bowiem nie było odpowiedniego gmachu. Początkowo Sejm Śląski i Urząd Wojewódzki urzędowały w neogotyckim gmachu dawnej szkoły budowlanej. Ta tymczasowa siedziba nie była odpowiednia pod względem funkcjonalnym i stylowym. Decyzję o budowie nowego gmachu podjęto bardzo szybko i już w grudniu 1922 roku Śląska Rada Wojewódzka powołała Komitet Budowy Gmachu Urzędu Wojewódzkiego. Rozszerzony o nowych członków Komitet Budowy zadecydował o wielofunkcyjności gmachu, mieszczącego biura Urzędu Wojewódzkiego, Sejmu Śląskiego oraz mieszkania marszałka i wojewody. Z kwoty przeznaczonej na budowę obiektu w pierwszej kolejności zakupiono plac budowlany o powierzchni około 10 tys. m2, znajdujący się w pobliżu ul. Francuskiej. Następnie przystąpiono do opracowania regulaminu konkursu na projekt przyszłego gmachu. W maju 1923 roku wojewoda śląski rozpisał wyłącznie wśród polskich architektów konkurs otwarty na projekt. Wzbudził on bardzo duże zainteresowanie całego środowiska architektonicznego. Na prace projektowe przeznaczono tylko cztery miesiące, a dla zwycięzców przewidziano wysokie nagrody pieniężne. Przy projektowaniu architekci nie mogli skorzystać z polskich wzorców gmachów parlamentarnych, ponieważ ich nie było (6). Wymagano sporządzenia rysunków o formacie 60 x 70 cm w skali 1 : 200 m.in. sytuacji, rzutów wszystkich pięter, przekrojów, elewacji i widoku perspektywicznego gmachu. Proszono również o obliczenia i podanie danych dotyczących pojemności budynku, opisu konstrukcji, zestawienia pomieszczeń użytkowych i materiałów budowlanych. Gmach miał być „zaprojektowany skromnie i celowo, lecz z zachowaniem charakteru monumentalnego, co specjalnie należy podkreślić w części przeznaczonej dla Sejmu” (7).

Nagrodzony i zrealizowany projekt. „Architekt”, 1923, z. 6.

Na konkurs wpłynęło 67 projektów, posiedzenia jury konkursu odbyły się w dniach 14 i 15 września 1923 roku. Wszystkie przysłane na konkurs prace spełniały postawione warunki i zostały do niego dopuszczone. Po pierwszym przeglądzie zostawiono 46 prac, a pozostałym zarzucano między innymi brak monumentalności i pierwiastka rodzimego w architekturze, doktrynerskie koncepcje itp. Czasami w opinii projektu jury pisało tylko krótko, że „projekt nie nadaje się do nagrodzenia” (8). Jury w pierwszej kolejności zwracało uwagę, czy zaproponowana w projekcie architektura przekazuje odpowiednie treści ideowe (architektura o charakterze narodowym, polskim), których oczekiwano. Werdykt jury został ogłoszony 15 września 1923 roku. Pierwszą nagrodę przyznano pracy nr 45 (8 głosów jury na 12 głosujących), złożonej przez krakowskich architektów: Kazimierza Wyczyńskiego, Piotra Jurkiewicza i Stefana Żeleńskiego. Drugą nagrodę przyznano pracy nr 6 (7 głosów na 12 głosujących) architektów ze Lwowa Eugeniusza Czerwińskiego i Mariana Nikodemowicza. Przyznano też dwie równorzędne trzecie nagrody dla dwóch zespołów architektów z Warszawy. Czwarta nagroda również była równorzędna i otrzymali ją architekt z Warszawy A. Kowalski i Zjednoczone Przedsiębiorstwo Budowlane S. z o.o. Mysłowice. Ponadto postanowiono zakupić cztery dalsze prace projektowe architektów z Poznania, Lwowa, Warszawy i Krakowa. W protokole z posiedzenia Sądu Konkursowego jury napisało, że poziom nagrodzonych prac jest wyrównany, a autorzy projektów spełnili główny warunek konkursu, projektując gmach reprezentacyjno-monumentalny. Styl gmachu proponowanego w projektach często nawiązywał do architektury pałacowej doby nowożytnej. Pierwsze dwie nagrodzone prace uznano za antykizujące miedzy innymi przez nawiązanie do klasycznych, poziomych podziałów budynku. Jury stwierdziło także, że analizując wszystkie projekty można było stwierdzić, że poszczególnym zespołom projektowym mniejsze kłopoty sprawiło znalezienie odpowiedniej formy architektonicznej niż skomplikowana funkcja budynku. W wielofunkcyjnym gmachu bowiem trzeba było połączyć reprezentacyjną część sejmową (z osobnym wejściem) z pomieszczeniami biurowymi i apartamentami mieszkalnymi. Wszystkie projekty, nawet te nagrodzone, miały wady i zalety, nie udało się wyłonić projektu idealnie spełniającego założenia konkursu.

Fragment elewacji północnej w trakcie budowy gmachu, 1926 r. Fotografia archiwalna ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Rozstrzygnięcie konkursu nie przesądzało o tym, że nagrodzony I nagrodą projekt będzie realizowany. Konkurencyjne dla siebie okazały się nagrodzone projekty I i III, ponieważ przy wyborze projektu do realizacji sugerowano się przede wszystkim względami funkcjonalności i kosztami budowy. Decyzję o wyborze I nagrody do realizacji Komitet Budowy podjął w grudniu 1923 roku, stawiając jednak projektantom pewne ograniczenia (obniżenie wysokości pięter). W porównaniu z pierwotnym projektem obniżyło to wysokość budynku o prawie 4 m. Wkrótce po ogłoszeniu wyników konkursu zmarł architekt Kazimierz Wyczyński. Na prośbę wdowy po nim Komitet Budowy poprosił do prac projektowych i wykonawczych architekta z Krakowa Ludwika Wojtyczkę (9).

Kopuła nad westybulem i świetlik nad salą sejmową, 1926 r. Fotografia archiwalna ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Realizacja zwycięskiego projektu rozpoczęła się wiosną 1924 roku (10). Do maja 1926 roku kierownikiem budowy był Karol Tchórzewski (twórca m.in. pawilonów szpitalnych w Cieszynie), potem obowiązki te przejął Stefan Tabeński (twórca m.in. Komunalnej Kasy Oszczędności w Chorzowie i Banku Gospodarstwa Krajowego w Katowicach). Stan surowy był gotowy w 1926 roku, roboty wykończeniowe trwały jeszcze 3 lata. Oficjalnie gmach został oddany do użytku 5 maja 1929 roku.

Sala sejmowa, 1926 r. Fotografia archiwalna ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Budynek to czteroskrzydłowa zwarta bryła. Wszystkie elewacje zostały podobnie (tylko na pierwszy rzut oka) ukształtowane, każda ma dwa ryzality, które w narożach tworzą formy bastionów. Z pewnością dlatego budowla porównywana jest do typu palazzo in forte zza (11), do pałaców renesansowych (12), a nawet do pałacu Dioklecjana w Splicie (12). Budynek stylistycznie wpisuje się w nurt klasycyzmu akademickiego, gdyż „w okresie budowania zrębów państwowości monumentalno-reprezentacyjne formy klasyczne znakomicie nadawały się do zaspokojenia potrzeb administracji, bankowości itp. potrzeb, które w pośpiechu organizacyjnym ułatwiły sięgnięcie po stare wypróbowane wzorce” (14). Gmach miał być „odzwierciedleniem naszej kultury artystycznej oraz miał [mieć] cechy nowoczesnego pojęcia Gmachu Państwowego, łączącego w sobie elementy natury architektonicznej z elementami praktycznemi” (15).

Urząd był największym pod względem kubatury budynkiem w międzywojennej Polsce (16), do dziś wielkością i monumentalnością onieśmiela petentów, którzy częstokroć czują się zagubieni w identycznie wyglądających korytarzach poszczególnych kondygnacji.

Fasada główna (zachodnia, od strony Placu Sejmu Śląskiego) ma, bardziej niż pozostałe elewacje, wysunięte ryzality, wejście do budynku poprzedzone jest ciągiem szerokich schodów, co dodatkowo potęguje wrażenie monumentalizmu. Fasady północna i południowa różnią się od siebie tylko liczbą otworów drzwiowych. Z kolei zachodnia ma zabudowaną na wysokości dwóch pięter część pomiędzy ryzalitami, gdzie zamiast wejścia znajduje się przejazd na dziedziniec.

Elewacja zachodnia – główna. Fot. E. Tomczak. Fotografia ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Każda elewacja została rozczłonkowana pilastrami, na ryzalitach są one gładkie i w kapitelach mają herby miast śląskich (Bielska, Bierunia, Cieszyna, Katowic, Lublińca, Miasteczka Śląskiego, Mysłowic, Pszczyny, Rybnika, Wodzisławia Śląskiego, Żor), w cofniętych częściach elewacji pilastry są kanelowane i w kapitelach znajdują się stylizowane orły legionów. Ryzality spina fryz umieszczony na wysokości kapiteli zdobiony w tarcze z inicjałami „RP”, rózgi liktorskie oraz orły. Na elewacji głównej wieńczącą budynek płaską attykę zdobi płaskorzeźba przedstawiająca godło państwowe z towarzyszącymi mu postaciami geniuszy (17).

Dekoracja fryzu. Fot. A. Syska

Dekoracje fryzu oraz attyki składają się na część elementów wymowy ideowej gmachu. Inicjały „RP” (Rzeczpospolita Polska) oraz orły legionów w jednoznaczny sposób informowały o przynależności państwowej tego regionu. Na fryzie północnej elewacji miała być umieszczona sentencja „Caveant consules ne quid detrimenti Res Publica capiat” („Niechaj czuwają konsulowie, by republika nie doznała uszczerbku”) (18). Sentencja ta oraz rózgi liktorskie miały być elementami wątku „rzymskiego” (19), który doskonale nadawał się do wykorzystania na tym obszarze, gdzie z braku tradycji wykorzystano uniwersalne wzorce antyczne. Sentencja nie została umieszczona prawdopodobnie ze względów politycznych, po przewrocie majowym mogła zostać źle odebrana.

Schody westybulu. Fot. A. Kuśmirek. Fotografia ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Od strony elewacji głównej (zachodniej) znajduje się wejście do części sejmowej gmachu, które składa się z reprezentacyjnego holu głównego (westybulu) i sali sejmowej. Westybul biegnie przez wysokość wszystkich kondygnacji, nakryty jest kopułą i jest w nim dwubiegowa klatka schodowa. W założeniu miał przypominać westybule barokowych rezydencji. Niektórzy historycy sztuki przypisują westybulowi nawet zastępczą rolę wewnętrznego, renesansowego dziedzińca pałacowego. W westybulu poza dekoracją ornamentalną (kapitele filarów w stylu art déco (20)) występowała dekoracja nawiązująca do motywów śląskich. W kwietniu 1927 roku Urząd Wojewódzki Śląski ogłosił konkurs dla polskich artystów rzeźbiarzy na wypełnienie płaskorzeźbami czterech pól koszowych znajdujących się pod kopułą klatki schodowej. Wprawdzie konkurs wzbudził zainteresowanie środowiska rzeźbiarskiego w całym kraju, jednak na konkurs wpłynęło tylko osiem prac. Pierwszą nagrodę otrzymał rzeźbiarz z Krakowa Jan Raszka, którego rzeźby znajdowały się już w budynku. Raszka, spełniając jeden z wymogów konkursu, przedstawił specyficzne dla Śląska alegoryczne przedstawienia przemysłu górniczo-hutniczego i stroju śląskiego. Na wprost wejścia głównego do gmachu umieszczona była rzeźba Polonia tronująca. Dzisiaj w westybulu pola koszowe są puste, ponieważ wszystkie płaskorzeźby zostały usunięte przez Niemców w czasie II wojny światowej. Zachowały się natomiast zdobienia podniebia kopuły w postaci 12 herbów miast śląskich umieszczonych w stylizowanych obramieniach nawiązujących formą do góralskich parzenic.

Westybul. Fot. E. Caban

Jan Raszka, płaskorzeźba Polonia tronująca z westybulu, model gipsowy. Fot. M Cała. Fotografia ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Do westybulu przylega sala sejmowa, która zajmuje centralne miejsce budynku. Jest to pomieszczenie na rzucie półkola. Salę otaczają kuluary, nad którymi znajduje się galeria dla publiczności otwarta w kierunku sali sejmowej. Sala ma układ amfiteatralny (kolejny element wątku antycznego) i zwieńczona jest elipsoidalnym świetlikiem. Rzędy drewnianych ław dla deputowanych schodzą w kierunku części prezydialnej. Sala podzielona jest na dwie części, dolną z ławami, o charakterze kameralnym (21), oraz bardziej monumentalną górną z galerią i zdobionym sufitem. Kuluary z salą sejmową zostały połączone wejściami, nad których drzwiami zostały umieszczone supraporty ze stylizowanym ornamentem – antemionem (22). Podobną stylizację otrzymały ornamenty fryzu otaczającego świetlik. Antemiony przestylizowano „na graniasto” (23). Prawdopodobnie ta stylizacja pojawiła się po sukcesie Polski na wystawie w Paryżu w 1925 roku. Na przekroju projektu konkursowego sala sejmowa ma wyraźną stylizację antykizującą. Zrealizowana wersja dekoracji jest autorstwa Ludwika Wojtyczki. Użycie takich motywów dekoracyjnych, jak: zaciosy, romby i kozikowe zacięcia, było kolejną próbą wpisania się projektu budynku w „polski” charakter. Pomiędzy drzwiami na konsolach umieszczonych na tle eliptycznych panneau znajdowały się popiersia czterech „krzewicieli polskiej myśli narodowej na Śląsku” (24): Karola Miarki, Juliusza Ligonia, Pawła Stalmacha i Józefa Londzina, autorstwa Marcina Rożka. W 1986 roku rzeźby zostały zrekonstruowane przez A. Dyrdę (25), ale zamiast Londzina zostało umieszczone popiersie Józefa Lompy. Dopełnieniem wystroju sali był kilim zawieszony na ścianie prezydialnej, przedstawiający godło państwowe w otoczeniu herbów miast śląskich. Autorką projektu tkaniny była Stefania Ligasówna.

Podniebie kopuły westybulu. Fot. A. Kuśmirek. Fotografia ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Można postawić tezę, że wszystkie treści ideowe były czytelne jedynie dla wąskiego grona odbiorców. Naziści użytkujący budynek w czasie II wojny światowej usunęli tylko godło z attyki, płaskorzeźby Raszki, popiersia i kilim z sali sejmowej. Pozostałe elementy dekoracyjne przetrwały do dziś bez uszczerbku. Gmach ten nie został zniszczony (w przeciwieństwie do sąsiedniego gmachu Muzeum Śląskiego), ponieważ „układem wnętrz i formą architektoniczną spełniał najwyższe ówczesne standardy obowiązujące w zakresie monumentalnego budownictwa na potrzeby wyższych organów administracji państwowej i tym samym znalazł zastosowanie, służąc władzom nazistowskim” (26). Naziści zmienili wystrój jednej sali – sali recepcyjnej, znajdującej się nad głównym wejściem do budynku. Sala recepcyjna, zrealizowana według projektu Wojtyczki, była „utrzymana w charakterze pałacowej sali balowej” (27). Ciągnęła się przez wysokość dwóch kondygnacji. Na trzech ścianach umieszczone były balkony „dla orkiestry”, ściany zdobiły lustrzane tafle oraz tapicerie i kryształowe żyrandole. Dziś sala nie ma balkonów, ściany wyłożone są płytami sztucznego marmuru (sala obecnie nosi miano marmurowej), wejścia otrzymały klasycystyczne portale, całość nabrała surowego i chłodnego wyrazu w stylu Kancelarii Rzeszy (28).

Sala sejmowa. Fot. A. Kuśmirek. Fotografia ze zbiorów Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach

Sala sejmowa. Supraporta. Fot. E. Caban

Na tej samej kondygnacji co sala marmurowa znajdowały się sale towarzyskie (dziś złota i błękitna), gabinety marszałka, wojewody oraz ich apartamenty. Oba apartamenty składały się z kilkunastu pomieszczeń, miały klatki schodowe pozwalające na szybkie wyjście z budynku. Różniły się wyposażeniem, w części marszałkowskiej było znacznie skromniejsze. Ich wnętrza zostały utrzymane „w stylu o zabarwieniu biedermeierowskim” (29). W apartamentach były projektowane przez Wojtyczkę garnitury mebli. Meble miały zachowawczy charakter, „ultranowoczesne rozwiązania […], jakie prawie równolegle w czasie proponują A. Szyszko-Bohusz i Z. Pronaszko w Zameczku prezydenta w Wiśle […] w prestiżowo pojętym gmachu typu urzędniczego były nie do przyjęcia” (30). W mało zmienionej formie przetrwały gabinety wojewody i marszałka, czego nie można powiedzieć o ich mobiliażu.

Sala marmurowa. Fot. E. Caban

Gmach Urzędu Wojewódzkiego i Sejmu Śląskiego wyróżnia się pod względem funkcji i formy, jak też „oryginalnością rozwiązania, które cechuje samodzielność zastosowania form klasycznych i narodowych” (31). Był nowym zadaniem projektowym i jego twórcy z tego przedsięwzięcia dobrze się wywiązali. Pomimo utraty niektórych elementów dekoracyjnych gmach odbierany jest jako spójny stylistycznie organizm, dzieło to samo się broni.

 

Tekst: Anna Syska, Agnieszka Woźniakowska

Przypisy

(1) Konkurs na gmach Województwa i Sejmu Śląskiego w Katowicach, „Architekt” 1923, z. 6, s. 48. Zostały podane warunki konkursu i szeroko omówiony jego przebieg.

(2) Katowice 1865-1945, pod red. J. Szaflarskiego, Katowice 1977, s. 140.

(3) W. Dąbrowski, Zbiór praw konstytucyjnych i administracyjnych Województwa Śląskiego, Katowice 1922 (reprint – Katowice 1995, t. I), s. 35-55.

(4) Tamże, s. 36-38.

(5) Katowice …, s. 153.

(6) I. Kozina, Chaos i uporządkowanie. Dylematy architektoniczne na przemysłowym Górnym Śląsku w latach 1763-1955, Katowice 2005, s. 103.

(7) H. Surowiak, Gmach Urzędu Wojewódzkiego i Sejmu Śląskiego w Katowicach oraz jego program ideowy, [w:] Śląskie dzieła mistrzów architektury i sztuki, pod red. E. Chojeckiej, Katowice 1987, s. 85.

(8) Konkurs na gmach …, s. 54.

(9) M. Wiśniewski, Ludwik Wojtyczko. Krakowski architekt i konserwator zabytków pierwszej połowy XX wieku, Kraków 2003, s. 86.

(10) H. Surowiak, Gmach Urzędu Wojewódzkiego…, s. 89.

(11) W. Odorowski, Architektura Katowic w latach międzywojennych 1922-1939, Katowice 1994, s. 56.

(12) H. Surowiak, Gmach Urzędu Wojewódzkiego…, s. 95.

(13) I. Kozina, Chaos i uporządkowanie.., s. 103.

(14) A. K. Olszewski, Nowa forma w architekturze polskiej 1900-1925, Wrocław–Warszawa–Kraków 1967, s. 131.

(15) Budowa gmachu Województwa i Sejmu Śląskiego w Katowicach, [Katowice 1926], album w archiwum Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach.

(16) A. K. Olszewski, Nowa forma…, s. 139.

(17) Płaskorzeźba została zniszczona w czasie II wojny światowej i zrekonstruowana przez A. Dyrdę w 1988 roku.

(18) I. Kozina, Chaos i uporządkowanie…, s. 106.

(19) H. Surowiak, Gmach Urzędu Wojewódzkiego…, s. 96.

(20) Styl ten Ludwik Wojtyczko zastosował także w innych elementach dekoracyjnych i wyposażenia gmachu.

(21) H. Zdebel-Kusidłowa, Piano nobile gmachu Województwa i Sejmu Śląskiego w Katowicach. Stan pierwotny a stan zachowania, Katowice 1994, archiwum Śląskiego Centrum Dziedzictwa Kulturowego w Katowicach. s. 15, maszynopis

(22) Tamże.

(23) Tamże.

(24) A. Gałecka-Paduchowa, Architektura gmachu Województwa i Sejmu Śląskiego, [w:] Urząd, Katowice 2000, s. 12-13.

(25) H. Zdebel-Kusidłowa, Piano nobile…, s. 21.

(26) I. Kozina, Chaos i uporządkowanie.., s. 105.

(27) H. Zdebel-Kusidłowa, Piano nobile…, s. 27.

(28) Wnętrze to, jak i sam gmach, wykorzystywane jest do realizacji filmów o I wojnie światowej (Stawka większa niż życie, Sensacje XX wieku, Leni).

(29) H. Zdebel-Kusidłowa, Piano nobile…, s. 38.

(30) Tamże, s. 38-39.

(31) W. Odorowski, Architektura Katowic…, s. 62.