14 lutego 2019

Sanktuarium w fortecy, czyli o dankowskie zabytki

Podczas zwiedzania Wyżyny Krakowsko – Częstochowskiej warto wybrać się do Dankowa. To niepozorna wieś położona jest w powiecie kłobuckim, gminie Lipie, na lewym brzegu Liswarty. Odnaleźć tu można pozostałości bastionowej fortecy, w obrębie której znajduje się kościół pod wezwaniem św. Stanisława Biskupa. Należy podkreślić że dankowska forteca jest jedną z nielicznych fortyfikacji bastionowych – obok Jasnej Góry, Pilicy czy Łodygowic.

Danków był położony przy szlaku drogowym z Sieradza do Krakowa. Potwierdza to dokument Przemysła II z 1283 roku, gdzie miejscowość nazwano miastem.

Danków był miejscem zjazdów książąt dzielnicowych. W 1419 roku wymieniany jest jako siedziba parafii. Można również wysunąć hipotezę, że Danków był własnością rycerską W czasach nowożytnych Stanisław Warszycki, herbu Abdank, późniejszy kasztelan krakowski doprowadził do zbudowania fortecy bastionowej. Prawdopodobnie miało to miejsce w latach. 30 XVII wieku (w literaturze jest nawet wskazany konkretny rok – 1632). Jej pozostałości do dzisiaj robią wrażenie i pobudzają wyobraźnię.

Warto zapoznać się przy tej okazji z terminem „bastionu”. Należy on do nowożytnego systemu fortyfikacji. Został „wynaleziony” we Włoszech w okresie odrodzenia. Tam to powstał wcześniej system bastejowy, a następnie bastionowy oraz pierwsze traktaty w dziedzinie architectura militaris. Stosowany był od wieku XVI do poł. XIX. Geneza powstania fortalicji bastionowych wiąże się z rozwojem ciężkiej artylerii fortecznej. Bastion jest elementem obwodu obronnego, w formie wydzielonego, niskiego narożnika, założonego najczęściej na planie pięcioboku, rzadziej trójkąta, czy romboidu. Geometria bastionu tworzona była w taki sposób, aby eliminować martwe pola. Były one połączone kurtynami, czyli odcinkiem wału ziemnego, często umocnionego murem z cegły lub kamienia, cofniętego względem bastionów.

Fortyfikacja w Dankowie była na tyle potężna, iż podczas „potopu” Szwedzi nie podjęli się jej oblegania. Na początku XVIII wieku obiekt dostał się w ręce Ponińskich herbu Łodzia, którzy wznieśli dwór w pobliskim Lipiu. Przypuszcza się, że wówczas zabudowania zamkowe zostały rozebrane. W 1768 roku istniały jeszcze relikty zabudowy w postaci nieużywanej kuchni, murowanego, podpiwniczonego lamusa oraz piwnicy na środku dziedzińca. Niestety pożar w 1769 roku zniszczył pozostałości zabudowy zamku w Dankowie. W połowie XIX wieku zaczęto rozbiórkę elementów dawnego założenia warownego.

Nieregularny kształt narysu fortecznego, który możemy zobaczyć w Dankowie wskazuje na możliwość istnienia się tam licznych zabudowań. Potwierdza to także opis z 1657 roku gdzie zaznaczono, iż istniał tam „zamek z drewna”. Drugi opis Ulryka Werduna, mówi nie tylko o wysokim kościele parafialnym, ale i licznych zabudowaniach znajdujących się na terenie fortyfikacji. Tego typu informacje pozwalają nam przypuszczać, iż „zamek” znajdujący się na terenie fortyfikacji mógł być budowlą drewnianą. Dotychczas przeprowadzone badania nie potwierdziły tej hipotezy.

Forteca wzniesiono została na planie wydłużonego czworoboku z układami rogowymi, z dwoma półbastionami na krótszych bokach oraz jednym bastionem na środku boku dłuższego. Do dziś zachowały się jedynie: wały usypane z ziemi, oblicowane cegłą, Brama Krzepicka, fragment wolnostojącej budowli, zwanej Domem Kasztelanowej, fosa oraz w nieprzebudowanej formie – kościół parafialny. Ponadto, aby ułatwić dostęp do zabytków przekuto dodatkową bramę w postaci tunelu usytuowanego skośnie do linii frontu.

Kościół św. Stanisława wybudowany został w I poł. XVII wieku. Według tradycji wieża kościoła, pierwotnie miała stanowić część średniowiecznego zamku, jednak nie przeprowadzono w tym kierunku żadnych badań. Świątynia została ufundowana przez Stanisława Warszyckiego, na miejscu dawnego cmentarza. Jest to obiekt późnorenesansowy z barokowym wyposażeniem, strzelistą wieżą, renesansowymi portalami i kolumnami toskańskimi, podtrzymującymi chór muzyczny we wnętrzu.podtrzymującymi chór muzyczny we wnętrzu.

Kościół został uroczyście poświęcony w dniu 22 lipca 1675 roku przez arcybiskupa gnieźnieńskiego Andrzeja Olszewskiego. We wnętrzu, na ścianie północnej nawy odnajdziemy nagrobek zmarłego 24 lipca 1615 roku Andrzeja Warszyckiego i jego żony Katarzyny, ojca fundatora fortyfikacji.

Zobaczyć można także barokowe ołtarze, dekorowane wieloma rzeźbami, ambonę czy interesujące obrazy, m. in. przedstawiające Boże Narodzenie, Matkę Boską Częstochowską, św. Antoniego, czy Serce Jezusa. Podczas wizyty zwróćmy uwagę na wykonaną z marmuru, barokową chrzcielnicę i dwa piękne rokokowe konfesjonały.

W sierpniu 2014 roku przeprowadzono badania mające na celu wstępne rozpoznanie nawarstwień w obszarze znajdującego się na terenie fortyfikacji Domu Kasztelanowej. Obecnie istnieje tylko jedna dłuższa ściana budowli (północno-zachodnia), zachowana do wysokości ponad 3 metrów, wybudowana z łamanych kamieni wapiennych. Prawdopodobnie budynek posiadał wymiary: 11,5 m x 15 m. Rozpoznano różnice w grubości ścian, co sugeruje, że budynek mógł być wielokrotnie przebudowywany Podczas badań znaleziono monety z XV wieku: dwa denary Władysława Warneńczyka, denar Kazimierza Jagiellończyka, półgrosz Jana Olbrachta oraz fragment ostrogi średniowiecznej. Świadczą one o tym, że w okresie średniowiecza teren z zamkiem był użytkowany.

Warto wspomnieć, że w Dankowie znajduje się również stanowiska archeologiczne (nr 3,6,2), dotyczące o sady kultury łużyckiej, które wpisane zostało do rejestru zabytków województwa śląskiego.

Danków jest miejscem skrywającym tajemnice, pełnym zagadek. Nie wiemy, czy wieża średniowiecznego zamku tanowi część istniejącego kościoła. Badania archeologiczne ruiny domu kasztelanowej przyniosły znaleziska w postaci monet. Nie odpowiedziały jednak na pytanie jak wyglądał nieistniejący zamek dankowski i z jakiego materiału był zbudowany.

Trafiając w okolice Dankowa warto odwiedzić kościół św. Stanisława, który majestatycznie prezentuje się w obrębie wałów bastionowych, przykuwając uwagę przejezdnych. Pozostałości fortyfikacji stanowią natomiast idealne miejsce na spacer i pozwalają odczuć wyjątkowy klimat tego miejsca.

Tekst: Łukasz Kasprzycki

Zdjęcia: Irena Kontny, Anna Syska