Zapraszamy do zakupu nowej książki. Poniżej prezentujemy fragment książki.
A wybuchło ono w dziwnych okolicznościach, których do dnia dzisiejszego wytłumaczyć niepodobna. Otóż podobno jacyś nieznani ludzie, uchodźcy bawiący w Strumieniu [właśc. w Piotrowicach], niejaki Iksal i Fulek, wydali hasło do rozpoczęcia ruchawki. Rozkaz był dany piśmiennie i podobno nie nosił żadnych podpisów. Umówionym było, że znakiem rozpoczęcia ruchu miał być silny wybuch w Gołkowie [Gołkowicach].
(Wojciech Korfanty, 1929 r.)