Żółciak siarkowy jest jadalną hubą, która rośnie na drzewach liściastych (żywych, lub obumarłych). Nie sposób pomylić go z innym grzybem, gdyż ma wyrazisty żółto-pomarańczowy kolor. Do spożywania po obróbce (możemy go gotować, smażyć, marynować) nadają się tylko młode miękkie i ładnie wybarwione osobniki, które po przyrządzeniu są wyjątkowo delikatne i soczyste. Młodego żółciaka rozpoznamy po tym, że owocniki maja formę bardziej owalną, a nie wykształciły jeszcze półek typowych dla wielu hub.
Potrzebne będą:
Grzyby odcięte od drzewa dokładnie oczyścić z resztek kory i innych zanieczyszczeń, wygodnie jest je umyć. Pokroić na plastry grubości 1 cm, włożyć do wrzącej wody i gotować 10 minut. Odcedzić i wystudzić.
W dwóch naczyniach przygotować panierkę: jajko rozbełtać z mlekiem i przyprawami, a w drugim naczyniu bułkę tartą wymieszać z ziarnami.
Plastry kolejno maczać w jaku i następnie obtoczyć w bułce. Smażyć po kilka minut z każdej strony do zrumienienia.
Więcej przepisów w bezpłatnym e-booku
https://instytutkorfantego.pl/centrum-dziedzictwa/zielnik-kulturowy/ziele-aniele-dzikie-rosliny-w-przepisach-kulinarnych/.
Zachęcamy też do obejrzenia/przypomnienia sobie powstałych w projekcie „Zielnik kulturowy” filmowych warsztatów zielarskich oraz do lektury artykułów https://instytutkorfantego.pl/centrum-dziedzictwa/zielnik-kulturowy/.